Kolejne raty nadpłacone przez frankowiczów przedawniają się z każdym miesiącem. Co to jest przedawnienie i dlaczego tak ważne jest dokonanie przerwania jego biegu? Poznaj sposoby, jak to zrobić.
Przedawnienie roszczeń pozbawia wierzyciela możliwości przymusowej egzekucji jego wierzytelności po upływie określonego czasu. Choć wierzytelność nadal istnieje, to dłużnik może skutecznie uchylić się od jej spełnienia. Zasadą jest, że zarzut przedawnienia musi zostać podniesiony w czasie trwania postępowania przez dłużnika, zaś w braku inicjatywy pozwanego sąd zarzutu takiego nie bada z urzędu. Wyjątek stanowi obowiązek badania z urzędu przedawnienia w sprawach przeciwko konsumentom – został on wprowadzony do porządku prawnego nowelizacją kodeksu cywilnego z 13 kwietnia 2018 r. Zatem w przypadku, gdy bank pozwie kredytobiorcę – konsumenta sąd z urzędu zbada czy roszczenie banku się przedawniło, a w konsekwencji może powództwo oddalić.
Dla frankowiczów instytucja przedawnienia niesie szereg istotnych dla postępowania skutków, warunkując możliwość dochodzenia roszczeń o zwrot zapłaconych rat (w przypadku stwierdzenie nieważności kredytu) lub zwrot nadpłaconych rat (w przypadku „odfrankowienia” kredytu) od banków.
W myśl art. 118 kodeksu cywilnego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata.
Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. W tym miejscu należy podkreślić, że miała miejsce nowelizacja kodeksu cywilnego – jeżeli roszczenia przysługujące konsumentom powstały przed datą wejścia jej w życie (przed datą 9 lipca 2018 r.) a w dacie tej nie były już przedawnione, zastosowanie znajdują wcześniejsze reguły przedawnienia roszczeń. Oznacza to, że w przypadku roszczeń konsumentów, których termin przedawnienia określa się zgodnie z art. 118 k.c. lub art. 125 § 1 k.c., termin przedawnienia wynosi wciąż 10 lat.
Kodeks cywilny przewiduje, że bieg przedawnienia przerywa się:
-przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia;
-przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje;
-poprzez wszczęcie mediacji – w przypadku frankowiczów przed Rzecznikiem Finansowym.
Popularnym sposobem przerwania biegu przedawnienia jest wniesienie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, zaś najskuteczniejszym nadal pozostaje wniesienie powództwa do sądu.
Należy podkreślić, że zaniechanie przerwania biegu przedawnienia np. poprzez złożenie powództwa w inny sposób w terminie 10 lat od dnia zawarcia umowy nie przekreśla możliwości dochodzenia roszczeń o zwrot świadczeń nienależnych od banku, nie ma też znaczenia dla możliwości ustalenia kształtu umowy bądź jej nieważności.
Nie ulega jednak wątpliwości, że lepiej pospieszyć się ze złożeniem powództwa, upływ czasu prowadzi bowiem do przedawnienia części roszczeń. Wielu frankowiczów zdaje się zauważać fakt, że czas to w tym przypadku ich pieniądz, ponieważ tłumnie ruszyli do sądów. W połączeniu z poprawą ich sytuacji procesowej ze względu na słynny już wyrok TSUE z 3 października 2019 roku należy spodziewać się coraz większej ilości korzystnych dla tych kredytobiorców rozstrzygnięć sądów krajowych.